Informacja – czym jest? Gdzie szukać rzetelnych informacji?

Napis Fake News ułożony z kostek scrabble fot. Pexels Joshua Miranda

Spis treści

​​​​​​​Informacja czyli wiadomość o kimś lub o czymś, zawierająca określoną treść, przenoszona drogą ustną i pisemną poprzez różne środki przekazu.

Czy wszystkie docierające do nas informacje są prawdziwe? Jak je segregować abyśmy nie powielali tzw. fake newsów także błędnych i niesprawdzonych wiadomości wynikających z niewiedzy osoby je podającej?

Wszystkie informacje możemy podzielić na dobre, czyli te sprawdzone i złe, czyli przenoszące przekłamania. Jeszcze do niedawna uważano, że informacja to coś rzetelnego, wiarygodnego i sprawdzonego. Obecnie jest to pojęcie bardzo szerokie i na pewno niejednorodne. Trudno określić jej jednoznaczną definicję. Zbyt często podawane nam informacje zawierająza mało prawdziwych faktów, aby można nazwać je rzetelnymi czy wiarygodnymi.

Gdzie zatem szukać prawdziwych, czyli tych dobrych i rzetelnych informacji?

Pierwszym odruchem współczesnego człowieka jest sięgnięcie do Internetu. Jest to sposób najwygodniejszy, ponieważ prawie wszyscy mamy go już w smartfonach. W którym miejscu szukać w Internecie rzetelnych informacji? Wpisując w wyszukiwarkach określone hasło pojawia nam się wiele stron. Osobiście najpierw sięgam do różnego rodzaju encyklopedii, słowników, katalogów i bibliografii oraz innych sprawdzonych źródeł wiedzy, tych, które powstały dzięki zaangażowaniu i doświadczeniu ludzi nauki. Ludzi kompetentnych, przez lata specjalizujących się w określonej tematyce i mających sprawdzoną wiedzę na określony temat. Nie wszystko jednak znajdziemy w Internecie. Często badając dokładnie określony temat musimy sięgnąć do innych źródeł, np. wydawnictw książkowych. Jest to trudniejsze, gdyż często wymaga np. pójścia do biblioteki czy księgarni a nie każdemu chce się to czynić. Wygodniej oprzeć się na mniej sprawdzonym czy zupełnie niesprawdzonym źródle z Internetu, który mamy w zasięgu ręki. Przy szukaniu w Internecie sprawdźmy szukane hasło na różnych stronach i w wielu źródłach, aby nie przyczynić się do informacyjnego chaosu.

Podam przykład jednej z powielanej przez lata internetowej fałszywki. Trudno dojść, kto ją pierwszy powielił. Razem z życzeniami z okazji Świąt Bożego Narodzenia krąży cytat z przepięknego wiersza, którego autorem jest rzekomo Kamil Cyprian Norwid. Tymczasem jest to nieprawdą, gdyż wiersz napisał Wacław Rolicz – Lieder. Kiedy wpiszemy w wyszukiwarce tytuł wiersza „Posyłając opłatek” znajdziemy cały tekst wiersza pod nazwiskiem prawdziwego autora.  Kiedy wpiszemy pierwsze wersy: „Jest w kraju moim zwyczaj….” pojawi nam się mnóstwo stron ( o zgrozo również bibliotek!!!) gdzie cytat jest zamieszczony w świątecznych życzeniach jako cytat Norwida.

Z powodu pięknej treści wiersza ośmielam się go tu przytoczyć:

Autor : Wacław Rolicz-Lieder

Do Stefana George Posyłając opłatek

Jest w kraju moim zwyczaj, że w dzień wigilijny,

Przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie,

Ludzie gniazda spólnego łamią chleb biblijny,

Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie.

 

Kiedy ojciec z talerza podnosi chleb biały,

Zbierając w krąg domowych, na ten rozkaz niemy

Wszyscy się podnosimy, i duży, i mały,

Wszyscy się obręczamy i wszyscy płaczemy.

 

Bo w tej patriarchalnej, uroczystej chwili

Przeróżne wsteczne rzeczy wspominamy sobie,

Myślimy o tych, którzy niegdyś z nami byli,

A dzisiaj, jak dzieciństwo nasze, leżą w grobie. 

Posyłam ci ułamek rodzinnego chleba,

O ty, który mi jesteś bratem i czymś więcej!

A w chlebie tym uczucia tyle, ile trzeba,

Aby ludzie ze ziemi byli wniebowzięci.

Obręczam cię, pieśniarzu! gdy w wieczór gwiazdkowy

Będziesz chleb ten spożywał, zwróć głowę w me strony,

A może będziesz słyszeć mógł mój głos echowy,

Dolatujący do cię, mimo gór korony.

Usłysz w onej godzinie duszy mej wołanie,

A jeśli wiosła będą pluskały po Renie,

Niechaj ci się wydaje, że mej myśli łkanie

Do uszu twoich płynie w wigilijnym trenie.

Dużo trudniej segregować informacje dotyczące zdarzeń we współczesnym świecie. Te są podawane na różnych serwisach informacyjnych w różny sposób, w zależności od opcji politycznej i intencji właściciela portalu. Najlepiej czytać i słuchaćz różnych źródeł, włączając myślenie i wyrabiając sobie własne zdanie. Przecież informacje zdobywamy także poprzez własne obserwacje czy analizy dostępnych treści. Będą one wówczas oczywiście subiektywne, podyktowane naszymi odczuciami, no i stronnicze.

Większość z nas korzysta z portali społecznościowych, które są najlepszą drogą przekazywania fake newsów. Facebook, Twitter, Instagram, Tik Tok i wiele innych bardzo często przenoszą fałszywe wiadomości nieomal z prędkością światła. Zaczynają one żyć własnym życiem i tak naprawdę ich sprostowanie niejednokrotnie staje się niemożliwe. Są przyczyną złych wyborów, niszczenia jednych jednostek, windowania innych. Przykłady w tym zakresie możemy już mnożyć, począwszy od własnych małych środowisk do tzw. wielkiego świata. Tysiące fałszywych  profili zakładanych przez określone grupy osób do forsowania swoich poglądów to już prawie norma. Często fake newsy produkowane są w celu zwiększania zysku różnych mediów. Zdjęcie znanej osoby na okładce z chwytliwym tytułem, czy to w wersji papierowej czy internetowej przyciąga odbiorców.

Uważajmy zatem, powielając często bezmyślnie  posty w mediach społecznościowych, aby przy okazji nie skrzywdzić lub nie wprowadzić w błąd drugiego człowieka i nie dać okazji do czynienia zła tym, którym żądza bogactwa, władzy czy nienawiści przesłania świat. Broniąc własnej wolności nie ograniczajmy jej drugiemu człowiekowi.

 

Anna Beata Juklaniuk

Pytania do informatora

Zadaj pytanie

 

Brak opublikowanych odpowiedzi do pytań lub nie zadano pytań dotyczących tego informatora.